niedziela, 19 czerwca 2011

Dokąd zmierzasz Polsko ?

Dokąd zmierzasz Polsko ?
   Długo zastanawiałem się czy zabrać głos
odnośnie bardzo wielu wypowiedzi i komentarzy jakie ukazały się po 1 maja br. na temat trzeciej siły. Większość odnosiła się m.in. do mojego projektu tzw. „nowej partii” w sposób bezpośredni lub pośredni. Nie rozumiem jak ktoś mógł dojść do tak absurdalnego wniosku, że w Polsce ktoś chce budować trzecią siłę. Polsce potrzebna jest ta podstawowa pierwsza siła, której na chwilę obecną nie ma i długo nie będzie jeśli zostawimy sprawy aby same się toczyły. Nie ma takiej możliwości aby PIS i PO w obecnych strukturach doszły do porozumienia. Dzieli ich ocean. Nie będzie w Polsce tej jednej podstawowej siły jeżeli tacy specjaliści jak Aleksander Ścios, Maryla, Ajka, Elig i wielu, wielu innych Blogerów, Posłów, Senatorów, działaczy klubowych nie wyłączając Prezesa, członków różnych stowarzyszeń, grup formalnych i nieformalnych będą uważali każdą pro Polską inicjatywę spoza własnego środowiska za spisek, za inicjatywę rodem z PRL-owskich służb specjalnych, za coś co należy tępić bo jest to niezmiernie groźne dla nich samych. Ogrom głupoty, niezrozumienia i fanatyzmu jaka przelała się przez internet i nie tylko przez internet przez ostatnie 49 dni stawia wiele znaków zapytania i każe zastanowić się czy warto tracić czas i energię, poświecać unormowany rytm życia rodzinnego czy towarzyskiego aby w rezultacie usłyszeć od wyjątkowo nieodpowiedzialnych osób, że jest się SB-kiem, UB-kiem, pożytecznym idiotą bo chcesz coś zrobić dla Polski. Mimo to uważam, że nie tylko warto ale należy, gdyż znowu ci jedynie mądrzy, posiadający jedyne recepty dla Polski wyprowadzą ją na takie same manowce jak obecna jedynie słuszna władza.
   Cieszę się niezmiernie, że jedna z wymienionych przeze mnie osób w tzw. „Manifeście” zabrała znaczący głos odnośnie potrzeby zaangażowania się , dla których nie jest obojętny los nas wszystkich i naszej Ojczyzny. Zgadzam się z Panem Szeremietiewem zarówno co do diagnozy obecnej sytuacji Polski jak również o konieczności wyeliminowania obecnej ekipy rządzącej i stworzenia wielkiego ruchu na rzecz i dla dobra Polski.
   Chciałbym rozszerzyć jedną z myśli Pana Szeremietiewa odnośnie ludzi na prawicy, którzy snują podejrzenia i przedstawiają oskarżenia co do osób chcących coś zrobić dla Polski a nie będących nigdy lub od niedawna w ich szeregach. Jest to tak samo chore jak przemysł pogardy, który został zastosowany przez PO w stosunku do PIS. Różnica jest tylko jedna, że mówią to osoby, dla których przemysł pogardy jest czymś odrażającym, dla których dążenie do prawdy jest priorytetem, dla których słowo PATRIOTYZM brzmi dumnie. Prowokacyjne wystąpienie Prezesa klubów GP na VI Zjeździe w Piotrkowie Trybunalskim źle rokuje dla tej szacownej organizacji, daje zły przykład dla klubowiczów a zarazem ostrzega jej członków przed samodzielnym myśleniem. Teraz nie tylko zwolennicy PO, SLD, PSL ale wszyscy, którzy nie są zrzeszeni w PIS i klubach GP są wrogami, z którymi trzeba walczyć. Walczcie, walczcie z całym swiatem, który nie zapisał się do klubów lub z nich wystąpił. Przekaz na VI Zjeździe był jasny. Działania klubowiczów i ich patriotyzm nie może wykraczać poza zalecenia Prezesa. To już przerabialiśmy jako społeczeństwo. Ja nigdy z takim podejściem się nie zgadzałem i nigdy się nie zgodzę. Dlatego nawet za komuny byłem wewnętrznie człowiekiem wolnym i takim pozostanę bez względu na ustrój. Należy zadać pytanie, kto faktycznie szkodzi prawicy? Ponadto cóż to będzie za Polska składająca sie z pisowców i klubowiczów GP, dorzucając nawet Solidarnych 2010 i grupkę blogerów. Czy to nie jest znowu próba zawłaszczenia państwa przez następną grupę. Nie tędy droga do normalnej Polski. Na prawicy musi być silna a nawet bardzo silna konkurencja. Dopiero wtedy będzie gwarancja dla społeczeństwa, że mogą spać spokojnie. W wystąpieniu Prezesa na VI Zjeździe wkradło się również wiele nieścisłości lub zamierzonych kłamstewek. Gazeta Polska nie była tą jedyną, która miała wątpliwości co do tragedii smoleńskiej jak również nie jedyna informowała społeczeństwo o wszelkich nieprawidłowościach ze śledztwa. Nie jest również prawdą, że do klubów garną się tylko bezinteresowni patrioci. Przykładem niech bedzie klub gdański, z którego usunąłem dwóch jej członków właśnie za nieczystą gre w stosunku do klubu jak i w stosunku do gdańskiego PIS-u. Po mojej rezygnacji grają w klubie pierwsze skrzypce wraz ze swoimi wcześniejszymi zwolennikami nieczystej gry. To samo można powiedzieć o stosunkach pomiędzy klubem GP a PIS-em w Kościerzynie czy w Komitecie Wrocławskim Poparcia Jarosława Kaczyńskiego, w którym należy popierać Prezesa Kaczyńskiego tak jak chce grupka uzurpatorów wszechwiedzących. Samo poparcie jest tak dalece naganne, że grożą pozostałym sądem. Gdzie jest sens, gdzie logika. Tak samo jest w samym PIS-ie. Gry karierowiczów, podjazdy różnego rodzaju, zmiany na listach wyborczych wg. usłużności i zależności są na porządku dziennym. Trzeba to eliminować poczynając od najmniejszej grupki partyjnej. Ale kto to ma robić ? Nikt nie chce się narażać na odtrącenie, na bycie parszywą owcą, nikt nie chce o tym głośno mówić. Lepiej milczeć, robić umizgi do będących bliżej władz lub we władzach aniżeli uzdrawiać sytuację. Takie realia są w każdej partii, nie tylko w PIS-ie. Brak lub za mało jest ludzi bezkompromisowych, ludzi, dla których Polska jest po Bogu dobrem najwyższym. Gdyby była odpowiednia selekcja od tych najmniejszych jednostek organizacyjnych to do władzy na samej górze nie mogliby dojść szuje, sprzedawczyki, kanalie, ludzie bezideowi mający tylko jeden cel – własne dobro. Organizacja, która chce być wiarygodna musi zadbać przede wszystkim o prawość w swoich szeregach. Swoim pozytywnym działaniem wymusi zmiany u innych. Nie może być klakierstwa jak za komuny i jak jest nadal ale nie może też być fałszywego świadectwa. Tylko organizacja oparta na dekalogu ma szanse zmienić naszą Ojczyznę. Tylko ludzie prawi mogą obecnie przywrócić Polsce godne miejsce na arenie międzynarodowej. Tylko tacy ludzie mogą przywrócić godność każdego Polaka, która jest szargana za granicą i co gorsza przez tzw. elity wewnątrz kraju. Wszyscy ci, którzy się shańbili powinni jak najszybciej usunąć się w cień dla dobra Polski, dla dobra Narodu polskiego.
   Myślę, że nadchodzi taki moment w Polsce aby idea Solidarności została dokończona. Aby Polacy mogli z czystym sumieniem powiedzieć, że nareszcie żyją w kraju wolnym, kierowanym przez oddanych Ojczyźnie i Narodowi patriotów, dbających o ich a nie własne interesy. Będzie to możliwe jedynie wtedy, gdy rządzący zrozumieją o potrzebie zawierzenia Bogu a nie wyrzucania Boga z naszej Ojczyzny. W Polsce jest zaszczytne miejsce dla Pana Boga. Kto tego nie potrafi pojąć niech lepiej kury pasa.                                                                                                         Jerzy Truchlewski - Gdańsk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz